Organizuje zarówno eventy indoorowe: organizowane w siedzibie firmy, jak również w lokalach gastronomicznych, salach balowych, centrach konferencyjnych, hotelach i klubach rozrywkowych. Obsługiwane są także imprezy plenerowe, takie jak: festyny, pikniki, pokazy, koncerty i występy artystyczne. Telefon: 607 828 781. mail: biuro@organza
Jesteś w Bydgoszczy na 1 dzień? Chcesz w pełni wykorzystać ograniczony czas w naszym mieście, ale nie wiesz od czego zacząć? Przygotowaliśmy dla Ciebie jednodniowy program zwiedzania naszego miasta.>> Wskazówka > Poznajemy Stare Miasto > Katedra Bydgoska > Muzea i Galerie w Bydgoszczy > Zrób mydło w Muzeum Mydła > Legenda o Mistrzu Twardowskim > Rejs Tramwajem Wodnym > Bydgoski szlak kulinarny > Spacer po Śródmieściu > Dzielnica Muzyczna <<19:00 Kolacja w jednej z bydgoskich restauracjiSzukając odpowiedniego miejsca na kolacje, warto przejrzeć listę partnerów Bydgoskiej Karty Turysty i skorzystać ze Wyjazd z BydgoszczyJeśli przedstawiony plan zwiedzania to za mało, zapraszamy do Bydgoszy na dłużej. Bydgoszcz oferuje turystom dużo więcej atrakcji!
Tydzień Bibliotek 2023. Informacje od Organizatora: Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Bydgoszczy serdecznie zaprasza na Tydzień Bibliotek 2023. W tym roku Ogólnopolski Tydzień Bibliotek odbędzie się pod hasłem „Moja, Twoja, Nasza – BIBLIOTEKA!”. Z tej okazji Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich wraz z Wojewódzką i
Bydgoszcz jest jednym z ładniejszych miast w Polsce i muszę przyznać, że ciągle zmienia się na lepsze. Warto więc tu przyjechać, aby miło spędzić czas. Zaczynamy weekend w Bydgoszczy. Wyspa Młyńska Weekend w Bydgoszczy – piątek wieczór Zaraz po przyjeździe na miejsce wybierzcie się na wieczorny spacer po mieście. Najpierw idźcie na Wyspę Młyńską i zobaczcie, jak się bawią mieszkańcy. A potem odwiedźcie też Rynek. Nie zapomnijcie, że o godzinie pojawia się Twardowski w oknie kamienicy pod numerem 15. W sąsiedniej kamienicy mieściła się niegdyś „Gospoda pod Zgorzelcem”. Zatrzymał się w niej Twardowski podczas wizyty w Bydgoszczy w 1560 roku. Pobyt ten opisał Józef Ignacy Kraszewski w w powieści „Mistrz Twardowski”. Czarnoksiężnik wjechał do miasta na kogucie i po zatrzymaniu się w gospodzie zaczął przyjmować interesantów. Zjawił się sam burmistrz, który poskarżył się, że ma młodą żonę i nie może za nią w niczym nadążyć. Chciał więc, aby mistrz go odmłodził. Po wypicie ziół przygotowanych przez Twardowskiego, burmistrz faktycznie odmłodniał. Problem polegał na tym, że nikt, łącznie z żoną, go nie rozpoznał. Ale wcześniej musicie coś zjeść, my odkryliśmy ostatnio pasaż z knajpkami i to było dobre miejsce na zjedzenie kolacji. Znajduje się on przy ulicy Jatki. Pan Twardowski w oknie Przechodzący, będzie o nim w dalszej części tekstu Sobota Dzień zacznijcie w „Piekarni”, lokal znajduje się na rogu Rynku i Jatki (adres to Jatki 1). Warto tu zjeść śniadanie, jest to miejsce kultowe i w pełni na to zasługuje. Najedzeni udajcie się do Muzeum Okręgowego Spichrze nad Brdą, aby zobaczyć, jak wyglądała Bydgoszcz w latach międzywojennych. W 1920 roku miasto wróciło do Polski po półtorawiekowej przynależności do Prus i Cesarstwa Niemieckiego. Twórcy wystawy zaproponowali spacer po mieście od Starego Rynku, przez ulicę Mostową, Plac Teatralny, ulicę Gdańską do Placu Wolności. Ciekawe są też opowieści o ludziach i przedmiotach, którymi się posługiwali na początku XX wieku. Ekspozycja przedstawia też wcześniejszą historię miasta. W każdym razie zanim sami zaczniecie swój spacer, warto wstąpić do muzeum. Budynki Muzeum Dawna moda Muzeum znajduje się na ulicy Grodzkiej 7-11, czynne jest w sezonie letnim (kwiecień – październik) wtorek, czwartek 10-18; środa, piątek 12-20; sobota, niedziela 12-18, w poniedziałek sezonie zimowym (listopad-marzec) wtorek-niedziela 10-16, poniedziałek normalny kosztuje 10 zł, na wszystkie wystawy 50 zł. Weekend w Bydgoszczy – katedra Katedra jest najważniejszym budynkiem w mieście i robi duże wrażenie, zwłaszcza wewnątrz. Obecną świątynię odbudowano po pożarze w 1425 roku. Prezbiterium jest szersze o dwa metry od nawy głównej. Wynika to z tego, że przy odbudowie zachowano jedną ze ścian starego kościoła. Katedra ma przepiękne sklepienia, na pewno zwrócicie na nie uwagę, więc tylko dla porządku napiszę, że w prezbiterium jest to sklepienie sieciowe, a w nawach gwiaździste. Najcenniejszym zabytkiem w świątyni jest, pochodzący z około 1513 roku, obraz Madonny z Różą. Znajduje się w barokowym ołtarzu głównym. Z kolei w Kaplicy Krzyża zwróćcie uwagę na renesansowy krucyfiks z 1525 roku. Rokowa ambona pochodzi z dawnego kościoła karmelitów. Polichromia jest całkiem współczesna, wykonano ją na początku XX wieku. 2 stycznia 2018 roku w katedrze odkryto złote monety i inne kosztowności. Wnętrze kościoła Katedrę można zwiedzać codziennie w godzinach otwarcia, czy po pierwszym nabożeństwie do godziny lub Nie można zwiedzać podczas nabożeństw. Zwiedzanie jest bezpłatne. Wyspa Młyńska i Muzeum Leona Wyczółkowskiego Aby trafić do muzeum musicie udać się w kierunku Wyspy Młyńskiej. Przy okazji zobaczcie, jak świetnie zagospodarowano to miejsce. W 1922 roku malarz związał się z Wielkopolską i przekazał swoją kolekcję sztuki wschodniej Muzeum Wielkopolskiemu w Poznaniu. W podziękowaniu otrzymał dworek w Gościeradzu pod Bydgoszczą. Spędzał w nim miesiące letnie. Zgodnie z ostatnią wolą malarza jego żona Franciszka przekazała Muzeum w Bydgoszczy 425 prac, a także przedmioty codziennego użytku. Wystawa jest interesująca, bo zaprezentowano na niej nie tylko dzieła artysty, ale także przedmioty za pomocą których je tworzył, a także te, którymi się otaczał. Wyspa Młyńska Pracownia artysty w muzeum Wyczółkowskiego Muzeum znajduje się na ulicy Mennica 7, czynne jest w sezonie letnim (kwiecień – październik) wtorek, czwartek 10-18; środa, piątek 12-20; sobota, niedziela 12-18, w poniedziałek sezonie zimowym (listopad-marzec) wtorek-niedziela 10-16, poniedziałek nieczynne. Bilet normalny kosztuje 10 zł. Weekend w Bydgoszczy – Muzeum Mydła i Historia Brudu Zanim wybierzecie się do Muzeum Mydła, warto coś zjeść, bo pewnie już Wam burczy w brzuchach, a przed Wami jeszcze trochę zwiedzania. Jeśli macie ochotę na obiad z widokiem na wodę, wybierzcie się do Karczmy Młyńskiej. Oczywiście, widok będzie mieć tylko wtedy, gdy siądziecie na tarasie. Po obiedzie w Karczmie Młyńskiej do przejścia macie tylko 150 metrów. Muzeum mieści się na ulicy Długiej. Są tu warsztaty z robienia mydła. Zabawa jest przednia, więc polecam, a przy okazji dowiecie się wielu ciekawych rzeczy na temat higieny. Ciekawe są też eksponaty związane z czystością. Muzeum mieści się przy ulicy Długiej 13-17. Warsztat kosztuje 25 zł Zwiedzanie: od lipca do marca: 10:30, 12:00. 13:30, 15:00, 16:00 i 17:00kwiecień, maj, czerwiec: 10:00, 11:00, 12:00, 13:00, 14:00, 15:00, 16:00, 17:00 Dawne pranie W poszukiwaniu słynnych rzeźb Teraz czeka Was trochę spaceru. Z ulicy Długiej udacie się na Plac Wolności. Dużą cześć trasy będziecie pokonywać ulicą Gdańską. Nie zapomnijcie przyjrzeć się secesyjnym kamienicom, bo jest ich w Bydgoszczy wiele, a jedna ładniejsza od drugiej. Pierwsza rzeźba, Spodnie Andrzeja, usytuowana jest dość nietypowo, bo na kamienicy. Jest ona hołdem dla grafika i malarza Andrzeja Nowackiego, znajduje się na kamienicy, w której przez 50 lat artysta tworzył. Dżinsy upamiętniają cykl „Udżinsowieni”. Idźcie dalej ulicą Gdańską i po chwili znajdziecie pomnik Mariana Rejewskiego, który był matematykiem i kryptologiem, a w 1932 roku złamał szyfr Enigmy. Marian Rejewski urodził się w Bydgoszczy. Musicie iść dalej ulicą Gdańską, przeciąć ulicę Kamienną, a na samym końcu musicie skręcić w Aleję Adama Mickiewicza, dojdziecie do pomnika Łuczniczki, jednej z najstarszych zachowanych rzeźb w mieście. Przedstawia nagą kobietę napinającą łuk. Powstała na początku XX wieku i wtedy jej nagość budziła kontrowersje, dlatego podczas świąt kościelnych zasłaniano ją parawanem lub ubierano. Dziś ta rzeźba jest jednym z głównych symboli miasta. Tu kończy się mój plan sobotniego zwiedzania. Jesteście w miłym parku, możecie w nim trochę odpocząć. Znajdujecie się też w pobliżu teatru i filharmonii, więc może zdecydujecie się na aktywność kulturalną. Jeśli nie, wróćcie do swojego miejsca zakwaterowania i odpocznijcie przed kolejnym dniem. Łuczniczka Weekend w Bydgoszczy – niedziela Stary Rynek Zacznijcie od śniadania w znanej „Piekarni”, a po zjedzeniu rozejrzyjcie się po Starym Rynku. Wytyczono go dość dawno, bo w 1343 roku. Sprawia wrażenie dość pustego, a to za sprawą wykopalisk archeologicznych. Pod powierzchnią odkryto dobrze zachowane fragmenty średniowiecznego ratusza, wieży ratuszowej, kramów kupieckich. A dodatkowego jeszcze odnaleziono ślady osadnictwa z XII wieku oraz z okresu kultury pomorskiej (II-III wiek W związku z tymi wszystkimi odkryciami konserwator zabytków zabronił postawienia fontanny, w obawie, aby znajdujące się pod Rynkiem pozostałości po dawnych czasach nie uległy zniszczeniu. Pewnie zwrócicie też uwagę na duży pomnik Walk i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej wzniesiony w 1969 roku. Kiedy Bydgoszcz znajdowała się w zaborze pruskim na Rynku wzniesiono pomnik Fryderyka II, który po I wojnie Niemcy zdemontowali i przewieźli do Piły. Podczas okupacji pomnik wrócił do Bydgoszczy, ale w 1944 roku SS go ukryło, a w końcu trafił na złom. Dostarczyło go trzech mieszkańców miasta. Stary Rynek Bydgoszcz od strony wody Pora na wycieczkę statkiem, ale zanim się zaokrętujecie, obejrzyjcie pomnik „Przechodzący”. Autorem rzeźby jest Jerzy Kędziora, a przedstawia ona młodego mężczyznę z przepaską na biodrach, przechodzącego nad rzeką po rozpiętej linie. W jednej ręce trzyma żerdź, w drugiej strzałę, a na nogach ma rzymskie sandały. Te sandały łączą rzeźbę „Przechodzącego” z „Łuczniczką”, bo „Przechodzący to adorator „Łuczniczki”, który niesie jej strzałę wypuszczoną z łuku. Czas się zaokrętować. Wycieczka zaczyna się kończy na Rybim Targu. Na statku przy fotelach znajdziecie słuchawki i podczas podróży będzie mogli poznać wodną historię miasta, a także o mijanych budynkach. Trochę czasu spędzicie w śluzie, bo poziom wody musi się podnieść o ponad trzy metry. Trasa Staromiejska wiedzie koło katedry, Opery Novej, Wyspy Młyńskiej, zabytkowej śluzy i budynku byłej Dyrekcji Kolei Państwowych. Sporo informacji dowiedziecie się o Kanale Bydgoskim, który łączy Wisłę i Odrę. Ma 24,77 kilometra długości, a różnicę poziomów wody wyrównuje sześć śluz. Wycieczka trwa godzinę, bilet normalny kosztuje 15 zł. Rejsy odbywają się od maja do września. Katedra. Widok ze statku Weekend w Bydgoszczy – Exploseum Kolejne miejsce znajduje trochę poza miastem, więc lepiej będzie zjeść obiad, będąc jeszcze w centrum. Jesteście blisko Starego Rynku i ulicy Jatki, więc nie powinniście mieć kłopotu ze znalezieniem lokalu. Nam smakowało w znajdującej się w Rynku „Katarynce”. Będziecie teraz musieli opuścić miasto, więc może od razu przygotowujecie się do powrotu do domu, aby nie wracać do centrum. Ta uwaga jest dla tych, którzy przyjechali do Bydgoszczy własnym samochodem. Jak dojechać na miejsce napiszę na końcu tego rozdziału. Epxploseum to pozostałość po dawnej fabryce materiałów wybuchowych, produkującej dla III Rzeszy między innymi trotyl, nitroglicerynę i proch bezwonny. Mieściła się ona w lesie w budynkach żelbetonowych z płaskim dachem. Podczas zwiedzania obejrzycie poszczególne budynki i korytarze. Dowiecie się, jak wyglądała praca i produkcja. Marcin w Exploseum Własnym samochodem należy jechać ulicą Glinki, potem skręcić w ulicę Bydgoskich Przemysłowców, a następnie w ulicę Petersona. Możliwy jest też dojazd drogą krajową numer 10, z której należy skręcić na wysokości Parku Przemysłowego. Jedzie tu też autobus numer 68 E Exploseum czynne jest od wtorku do niedzieli w godzinach Bilet lepiej zarezerwować wcześniej przez telefon. Zwiedzanie z przewodnikiem kosztuje 35 zł (bilet normalny) Mam nadzieję, że spodoba Wam się weekend w Bydgoszczy. Jeśli chcecie odwiedzić więcej miejsc w Kujawsko-Pomorskim, zerknijcie tu; jesteście ciekawi, co u nas słychać, śledźcie nas na Facebooku i Instagramie. lubicie zwiedzać Polskę, kupcie naszego ebooka, szczegóły znajdziecie w tym wpisie, a klikając na zdjęcie poniżej, przeniesiecie się do naszego sklepu. Polska na dobry nastrój Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.
Bydgoszcz test na przeciwciała na koronawirusa. Przeciwciała całkowite ilościowo przeciwko koronawirusowi w Bydgoszczy oznaczyć można w placówkach: Fryderyka Chopina 3/1-3, 85-092 Bydgoszcz. Mapa placówek w Bydgoszczy, w których można wykonać prywatnie test na koronawirusa.
Przyjedź do Bydgoszczy na weekend!Zastanawiasz się czy wyjazd do Bydgoszczy na weekend to dobry pomysł? Czy w ciągu 2 dni uda się odkryć uroki miasta nad Brdą? Nie trać ani chwili i rezerwuj czas na przyjazd do Bydgoszczy! Przygotowaliśmy plan jak spędzić weekend w naszym mieście! >> Wskazówka > Rejs Tramwajem Wodnym > Śluzowanie > Przechodzący przez rzekę > Dookoła Śródmieścia > Dzielnica Muzyczna > Zrób mydło w Muzeum Mydła > Atrakcje dla dzieci > Poznajemy Stare Miasto > Wyspa Młyńska > Bydgoskie specjały > Kanał Bydgoski > Ogrody i parki Bydgoszczy > Wspiąć się na Wieżę Ciśnień > Dzieje się - kalendarz wydarzeń > Opera Nova > Exploseum > Myślęcinek <
Nowe Zęby w Jeden Dzień metoda Agnieszki Sicińskiej. Najlepiej, aby protezy zębowe na 4 implantach były przytwierdzone na stałe, nazywamy je wówczas „mostami stałymi”. Proteza stała daje komfort stabilnego, niewyjmowanego uzupełnienia protetycznego. Proteza oparta na lokatorach albo tak zwanej belce jest protezą wyjmowaną.

Ponad 20 osób utknęło w upalny dzień w popsutej windzie w Młynach Rothera. Według relacji poszkodowanych, obsługa obiektu nie potrafiła ich uwolnić. Turyści bali się o swoje wideo: Odkrywamy Bydgoszcz. Bartodzieje kiedyś i dziś: 26 czerwca grupa pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Iłowej (woj. lubuskie) przebywała na wycieczce w Bydgoszczy. Mieli zobaczyć miasto z tarasu widokowego Młynów Rothera. "Udaliśmy się do nowoczesnej 3 miesiące temu zamontowanej windy. W windzie, która może pomieścić 28 osób przebywały 23 osoby. Niestety, po dojechaniu do celu na IV piętro drzwi windy nie otworzyły się z nieznanych nam przyczyn. Z głośnika dobiegał głos o awarii dźwigu" - pisze kierownik ZGKiM w Iłowej Józef Brzezicki, który list z opisem zdarzenia wysłał do Parku Kultury w Bydgoszczy (instytucja zarządzająca Młynami Rothera).Z opisu Józefa Brzezickiego dowiadujemy się, że "po kilku minutach temperatura w windzie mogła wynosić ponad 40°C. W windzie o kubaturze ok. 12 m sześc. zaczęło brakować tlenu. Brak jest jakiejkolwiek wentylacji. Mały wiatraczek nie spełnia swojej funkcji w przypadku awarii windy. Łączność telefoniczna z serwisem jest bezużyteczna. Brak jest łączności z administracją obiektu. Dopiero po kilku minutach turyści przebywający na zewnątrz zobaczyli co się dzieje i wezwali obsługę obiektu". Brak tlenu i wysoka temperatura spowodowały omdlenie 2 osób, a następne 2 osoby dostały ataku paniki - relacjonuje kierownik wycieczki z uczestników zdarzenia, pracownik ochrony w Młynach nie był przygotowany na taką sytuację i nie wiedział, jak pomóc uwięzionym "Alarmowaliśmy o zagrożeniu życia na nr 112. Widząc bezradność obsługi obiektu, zaczęliśmy ratować się próbując otworzyć drzwi windy mechanicznie. Po około 30 minutach uczestnicy wycieczki po desperackim wysiłku zdołali uwolnić się z tej śmiertelnej naszpikowanej elektroniką szklanej pułapki" - momencie wydostawania się ludzi z windy przyjechały służby Po przyjeździe strażaków wszystkie osoby znajdowały się już poza windą. Winda jest ze szkła, więc w upale zrobiło się wewnątrz gorąco. Niektóre osoby zasłabły. Czterem poszkodowanym udzielono pomocy, w tym jedna osoba wymagała tlenoterapii - mówi mł. bryg. Aleksandra Starowicz z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w ZGKiM w Iłowej zwrócił się do Parku Kultury z szeregiem pytań: Czy w Młynach Rothera są procedury postępowania w przypadku takich zdarzeń?; Dlaczego nie ma na miejscu osoby przeszkolonej do takich sytuacji?; Dlaczego w windach nie ma możliwości natychmiastowego mechanicznego otwarcia drzwi w przypadku awarii systemu elektronicznego?; Czy winda została dopuszczona do użytku przez Urząd Dozoru Technicznego?; Dlaczego na wyposażeniu obsługi nie było butli z tlenem, która mogła być podana do kabiny?; Czy producenci windy nie powinni powiększyć otworów wentylacyjnych i zwiększyć moc wiatraka?Nie żyje Henryk L. "Lewatywa", gangster z BydgoszczyPraca za minimum 5 tysięcy złotych w Bydgoszczy i najbliższej okolicy. Zobacz ofertyW odpowiedzi na pismo z Iłowej, dyrektor Parku Kultury w Bydgoszczy Sławomir Czarnecki poinformował, że "zostały zachowane wszystkie procedury przewidziane w przypadku tego typu awarii. Wciśnięcie przez Państwa przycisku alarmowego spowodowało natychmiastowe poinformowanie służb serwisowych, które w najszybszym możliwym czasie dotarły do Młynów Rothera celem otwarcia windy. W międzyczasie, mając na uwadze stan wyższej konieczności związany z omdleniem jednej z uczestniczek wycieczki, pracownik służb serwisowych telefonicznie poinstruował pracownika ochrony Młynów Rothera, który podjął próbę awaryjnego otworzenia drzwi jeszcze przed dotarciem serwisu".Sławomir Czarnecki zapewnia, że pracownicy Młynów zadbali, aby osoby postronne opuściły piętro w celu zapewnienia dostępu świeżego powietrza oraz miejsca dla służb ratunkowych. A po otwarciu drzwi przekazali poszkodowanym wodę odpowiedzi dyrektora czytamy też, że winda "wyposażona jest w wentylację grawitacyjną oraz wentylator wyciągowy uruchamiany mechanicznie przez użytkowników windy - rozwiązanie to jest w pełni zgodne z obowiązującymi normami, przepisami i projektem urządzenia dźwigowego".Sławomir Czarnecki informuje, że pracownicy Młynów próbowali użyć klucza awaryjnego, ale "procedura się nie powiodła, gdyż osoby uwięzione w windzie - nie reagując na prośby i polecenia pracowników instytucji - próbowały siłowo otworzyć drzwi od wewnątrz. Skutkiem takiego działania było uszkodzenie drzwi, co z kolei uniemożliwiło otworzenie drzwi z użyciem klucza awaryjnego"."Ostatnie badanie Urzędu Dozoru Technicznego zostało wykonane r., a termin następnego badania wyznaczono na kwiecień 2023 r. W kabinie windy jest zainstalowany system umożliwiający bezpośrednie połączenie głosowe z osobami odpowiedzialnymi za usuwanie skutków awarii, czyli z serwisantem windy" - zapewnia Sławomir Czarnecki i dodaje: "Podczas zdarzenia, którego dotyczy niniejsze pismo, system powiadomienia serwisu zainstalowany w dźwigu zadziałał." Według dyrektora Parku Kultury testy przeprowadzone po tym zdarzeniu nie wykazały przyczyny awarii, ale "mając na uwadze lokalizację mechanizmu sterującego (poddasze, szklany dach), można domniemywać, że mogła się do niej przyczynić wysoka temperatura powietrza na zewnątrz". Dyrektor zapewnia, że ustawienia windy "zostały skorygowane w celu wyeliminowania w przyszłości ryzyka zagrożenia ze strony tego czynnika", a kontrola Urzędu Dozoru Technicznego "nie wykazała żadnych nieprawidłowości".Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera

Policyjnym „wywiadowcom” z komendy miejskiej w Bydgoszczy pracy nie brakuje. Nie inaczej było w ubiegły wtorek (18 kwietnia). Tuż po godzinie 14.00 na ulicy Wysokiej zatrzymali do kontroli drogowej osobowe audi a4, którym podróżowało dwóch mężczyzn.

Uczniowie liceum w Radziejowie sami zorganizowali Dzień Tolerancji. Na Facebooku pomysł zaczął krytykować jeden z wyborców Prawa i Sprawiedliwości. - 'Życzliwy' absolwent wciąż powtarza puste frazesy o ideologii LGBT i gender, przeplatając to wzmiankami o Bogu, Janie Pawle II i obrażaniem władz szkoły i nauczycieli - pisze nasz czytelnik. WvYz.
  • exdk2b4isi.pages.dev/180
  • exdk2b4isi.pages.dev/90
  • exdk2b4isi.pages.dev/337
  • exdk2b4isi.pages.dev/346
  • exdk2b4isi.pages.dev/397
  • exdk2b4isi.pages.dev/42
  • exdk2b4isi.pages.dev/346
  • exdk2b4isi.pages.dev/67
  • exdk2b4isi.pages.dev/84
  • bydgoszcz w jeden dzień